Cześć dziewczynki :) ostatnio mam coś mało czasu... :( właśnie wróciłam z zajęć i mam chwilę wolnego ;)
Nie wiem czy pisałam już o tym ale jestem konsultantką Avonu i ostatnio mogłam zamówić zestaw 4 nowości z 2013 roku. Kosmetyków nie ma jeszcze w katalogach. Kupiłam wodę perfumowaną Sensuelle, (to słodki kwiatowy zapach ale nawet mi się podoba :) , tusz do rzęs, maseczkę rewitalizującą do twarzy Himalajskie Jagody Goji którą oddałam cioci oraz krem - podkład BB.
Co pisze producent?
Cytuję z katalogu ;)
"10 w 1 krem - podkład BB. :
- lekka formuła
- z witaminą E
- z minerałami
- wyrównuje koloryt cery
- nawilża
- wyraźnie redukuje zaczerwienienia
- maskuje niedoskonałości
- wygładza skórę
- chroni dzięki SPF 15
- cera wygląda lepiej - nawet między aplikacjami"
Co ja o nim myślę?
No cóż, nie używałam nigdy kremu BB, ten jest pierwszy. I co? Porażka. Moim zdaniem kolejna porażka Avonu :) może zacznę od plusów ;)
(+) 5 kolorów do wyboru
(+) RACZEJ nie zatyka porów (użyłam go tylko raz ale krzywdy mi nie zrobił)
(+) nie wysusza skóry
(-) od razu po nałożeniu na twarz skóra się świeci! pudrować trzeba by było chyba co 5 minut
(-) cena. cena regularna wynosi 42 zł!
(-) ma drobinki. Może komuś się to spodoba ale ja wolę mat a te drobinki dodatkowo sprawiają, że skóra się świeci :)
(-) konsystencja lejąca więc mało wydajny...
(-) bardzo słabo kryje...
Posiadam kolor Shell, wybrałam zdecydowanie za jasny :/
Ja mu daję takie słabe 3/10. Nie kupię więcej na pewno.
Oj nie skuszę się na pewno.
OdpowiedzUsuńSłabo kryje tzn? Krem bb to nie podkład, więc co najwyżej delikatnie wyrówna koloryt...
OdpowiedzUsuńoj to chyba bardzo delikatnie...:) producent zapewnia m.in., że maskuje niedoskonałości. Nie kryje prawie wcale więc i tego nie robi...
Usuńnie lubię Avonu :P
OdpowiedzUsuńnie przepadam za kosmetykami Avonu :)
OdpowiedzUsuńJa też nie lubię kosmetyków firmy Avon. Są po prostu słabe;/
OdpowiedzUsuńCzekałam na jakąś opinię o tym podkładzie. Sama jestem konsultantką, ale nie "odważyłam" się go zamówić. Teraz się cieszę, że nie kupiłam go. W sumie to nawet jak bym to zrobila to bym go zwróciła do Avonu. Po raz kolejny stwierdzam że Avon to masakra jeżeli chodzi o podkłady :)
OdpowiedzUsuńto Avon też ma krem bb? o.O na pewno nie zakupię...
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :))
pierwszy raz go widzę, i kolejny zawód na firmie :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na rozdanie:
OdpowiedzUsuńhttp://swiat-panny-anny.blogspot.com/2013/01/karnawaowe-rozdanie.html
:)
Nigdy o nim nie słyszałam.. ale już wiem, że go nie kupię :)
OdpowiedzUsuńKrem bb miałam tylko z Garniera i bardzo go lubiłam :)
nie lubie kremow bb, nie nadaja sie dla mnie:)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze kremu z BB... ale przyznam się, że czasami kusi mnie aby zakupić... :) tylko pojawia się problem... jaki? Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńjak dobrze, że nie jestem fanką kosmetyków z AVONU (z tego katalogu zamawiam raz na 2 lata), bo w przeciwnym razie nie przeczytawszy Twojego posta z pewnością taki krem bym zakupiła :)
OdpowiedzUsuńteż nie przepadam za drobinkami w tego typu produktach:) jeszcze nie używałam żadnego kremu BB, ale może na wiosnę się na jakiś skuszę:)
OdpowiedzUsuńoooo za dużo minusów hehe ale znając życie wpadnie w moje łapki ;d
OdpowiedzUsuńjestem na nie jeśli chodzi o ten kreem. :)
OdpowiedzUsuńtez nie kupie ;)
OdpowiedzUsuńWidzę, że kolejny pseudo BB wszedł do nas na rynek:) Nie wiem czy śmiać się czy płakać, większość marek chce nas oszukać a prawda jest taka, że te kremy BB nie mają nic wspólnego z prawdziwymi azjatyckimi BB kremami. Wystarczy spojrzeć na skład...szkoda
OdpowiedzUsuńbuźka
Oj słabo wypadł, dobrze wiedzieć, że nie jest zbyt fajny :)
OdpowiedzUsuńo. ale klapa, jak zreszta wiekszosc avonu. w ogole ten krem nie przypomina bb kremu- 5 odcieni i na dodatek taki rozswietlajacy..
OdpowiedzUsuńdziwne, no ale coz. polecam bb krem z garniera lub gosha.
pozdrawiam
także i ja go nie kupię :D
OdpowiedzUsuńO thx za ostrzeżenie :)
OdpowiedzUsuńa miałam wypróbować, chyba jednak się powstrzymam :)
OdpowiedzUsuńAle klapa:( Dziękuję za recenzję, z pewnością się nie skuszę. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOgólnie nie lubię kremów BB, bo wszystkie, które miałam okazję próbować były podobne - nie kryły i twarz się błyszczała :)
OdpowiedzUsuńNie lubię kremów BB.
OdpowiedzUsuńZ tego co widzę, bierzesz udział w konkursach, dlatego też zapraszam Cię na moje rozdanie. Do wygrania m.in. kosmetyki Miyo: http://kkamilaa.blogspot.com/2013/01/urodzinowy-giveaway.html
Nie wiedziałam, że w Avonie też mają BB ;o
OdpowiedzUsuńObserwuję Twojego bloga, pozdrawiam! :)
niestetyy wlasnie jest ciezko dostepna... u mnie czasami pojawia sie w sklepie takim małym ale zawsze jedna buteleczka zostaje jak tam idę , nawet nie ma jak zrobic zapasu ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne są kremy BB ;)
OdpowiedzUsuńCzyli miałam rację odnośnie podkładów z AVONu ;p
OdpowiedzUsuńoj to na pewno go nie kupię;)!
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie na konkurs ♥
Widzę, że szał na BB trwa. Ja chyba nigdy się do nich nie przekonam i zostanę przy klasykach :) To fakt, Avon często potyka się przy wypuszczaniu nowości i to mnie zawsze zniechęcało to testowania ich. Najlepsze BB to te oryginalne, z Azji, ale ich ceny sprawiają, że łapię się za głowę :)
OdpowiedzUsuńnie cierpie jak produkty maja w sobie te male blyszczace drobinki... zdecydowanie wybieram maty - sa po prostu praktyczniejsze a jak potrzebuje sie swiecic to mam w domu brobat czy zwykly rozswietlacz ....
OdpowiedzUsuńswietna recenzja krotko i na temat:) pozdrawiam serdecznie papapa
powiem szczerze ze zależy na jaki kosmetyk trafisz ja np bardzo lubię bb od garniera- choć i jego trzeba odrobinę przypudrować, ale ogólnie ten jest moim zdaniem super. Od kiedy go dostałam tylko na wieczorne wyjścia używam normalnego podkładu. A po za tym garnier kosztuje ok 20 zł:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam-oczywiście obserwuję- liczę na to samo:)
ceny regularne w avonie to jakiś kosmos... od kiedy jestem konsultantką trochę się na tej firmie znam...
OdpowiedzUsuńNiestety każdy europejski krem BB to porażka ;/
OdpowiedzUsuńcena masakryczna, zwłaszcza że za połowę mamy dobry krem z Garniera, albo i nawet podkłady tańsze... ja nie lubię produktów z Avonu, a często zamawiałam. jedyny trafny zakup to był szampon i odżywka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
W katalogu w promocji można go kupić za 19,99 jeśli już mowa o cenie :) i wypada bardzo pozytywnie na tle Garniera czy Maybelline. Przede wszystkim nie podkreśla porów i jest bardzo lekki. Nie zakrywa niedoskonałości perfekcyjnie ale tuszuje w ten sposób nie mamy maski na twarzy. Polecam go osobom z które cenia sobie lekkość i naturalny wygląd. A jeśli ktoś ma problemy z cerą niech zakupi podkład a nie bb. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńdlatego napisałam ze cena regularna a nie promocyjna wynosi 42 zł. Nie używałam innych więc nie porównywałam, napisałam to co myślę o nim, jeśli u Ciebie się sprawdził to dobrze :)
UsuńJa zakupiłam wczoraj ten krem podklad i jestem meeeega zadowolona .Też mam problemy z wypryskami ,ale on działa cuda .Cera od razu wygląda pare lat młodziej i jest taka promienna ja kupiłam kolor natural beige choc mam jasną cere te kremy są dużo jaśniejsze niż powinny.Jest super i naprawdę wam polecam.Cena 19,99
OdpowiedzUsuńEh... Próbowałam tego kremu - ale z koreańskimi, oryginalnymi BB to on nie ma nic wspólnego - po prostu kolejny krem koloryzujący i tyle.
OdpowiedzUsuńPolecam wypróbować kremy Lioele lub Missha, wierzcie że poczujecie różnicę i to diametralną:) Ja chyba nigdy już nie wrócę do "zachodniej" kolorówki, bo w całkiem niewygórowanej cenie mogę mieć naaaaaprawdę dobry produkt (wystarczy spojrzeć co koreańskie kosmetyki mają w składzie-same cuda, nie to co u nas i zdecydowanie mniej chemii).
Przestrzegam jedynie przed chińskimi podróbkami. Jak ktoś mieszka w Warszawie to jest fajny sklep: http://www.facebook.com/pages/Korean-Cosmetics/451406921597711?ref=hl
BB jest teraz w modzie. Większość liczących się firm kosmetycznych ma już w swojej ofercie kosmetyki BB. Avon też już powiększył swoją ofertę BB. Niedawno pojawił się Anew Vitale BB+, a najnowszym katalogu avon o numerze 12-2013 dostępny będzie krem Solutions BB. Co do negatywnych opinii o avon, to troszkę się im dziwię. Firma ma w swojej ofercie dużo produktów i wiadome jest, że nie każdy będzie "super-extra". Osobiście uważam, że kremy mają niezłe. Oceniając kosmetyki avon warto brać pod uwagę kryterium cena/jakość, a nie tylko jakość.
OdpowiedzUsuńwłaśnie mam BB Avon na twarzy, bardzo się świeci, jest jakby tłusty... kosmetyk nie dla mnie
OdpowiedzUsuńOj chyba ktoś nie odrobił lekcj . nie wiem skąd sie wzięła cena 42 pln. W katalogu jest pełna cena 32, ale ja go kupiłan za 17 99, bo już go kończę. Krem ma delikatne drobinki opalizujące, które odbijają sie w świetle. Twarz się nie błyszczy, jakby była tłusta. Jest poprostu rozświetlona. A to są dwie rożne sprawy. Ja jestem zadowolona. Nie mam przebarwień, ani problemów z cerą, ale mam skórę wrażliwą. Ma twarz matową i rozświetloną. Nic się nie dzieje. Mam wrażenie, ze większość osób próbuje sę tu promować, ale robi to nieudolnie. Nie twierdzę,ze produkt jest rewelacyjny, ale jeśli się ocenia to należy to robić rzetelnie, a na promocje są inne miejsca.
OdpowiedzUsuńok
OdpowiedzUsuń