Pomalowane lakierem z Essence którego recenzja niedługo się pojawi a na to utwardzacz również z Essence.
Ostatnio pisałam o kremie BB z Avon, pozytywna opinia to nie była ;) ale przecież nie wszystkie kosmetyki z tej firmy to buble ;) niektóre są całkiem dobre a jeszcze inne bardzo dobre! Składając zamówienie z Avon oczywiście pomyślałam o sobie i kilka rzeczy kupiłam:
1. Preparat do demakijażu. Zwykle stosuję mleczko ale skusiłam się tym razem na dwufazówkę. Zobaczymy jak się sprawdzi
2. Szampon przeciwłupieżowy dyscyplinujący do każdego rodzaju włosów. Zamówiłam i dopiero teraz przeczytałam że przeciwłupieżowy ;) nie mam z tym problemu no ale chyba krzywdy nie zrobi. Oczywiście skład pełen SLS, SLES... zwykle myję naturalnym szamponem który sama zrobiłam bądź Seboradin a raz na jakiś czas takim właśnie... nie wiem czemu w sumie ;)
3. Serum na zniszczone końcówki - opinia dalej :)
4. Krem do depilacji do skóry wrażliwej.
5. Połyskujący cień do powiek, kolor Olive :)
No to przechodzimy do recenzji jednego z moich ulubionych kosmetyków firmy Avon.
Jest to serum na zniszczone końcówki do każdego rodzaju włosów z serii Advance Techniques, daily shine :)
Co pisze producent?
Natychmiast wygładza suche i zniszczone końcówki, a także odżywia włosy. Pomaga opanować ich puszenie się, nadaje im jedwabistość, miękkość i blask. SPOSÓB UŻYCIA: Wmasować kilka kropli w wilgotne lub wysuszone włosy. Nie spłukiwać. Układać jak zwykle.
Co ja o nim myślę?
(+) zapach! to pierwsze o czym pomyślałam :) ślicznie pachnie i najważniejsze, że utrzymuje się jakiś czas na włosach :)
(+) poręczna buteleczka z pompką dzięki której kosmetyk się nie wyleje i możemy dzięki niej dobrze odmierzyć potrzebną ilość:)
(+) pomaga w rozczesywaniu. Moje włosy lubią się plątać:) wtedy z pomocą przychodzi mi to serum!
(+) wygładza.
(+) nadaje blask
(+) włosy po jego użyciu są miękkie
(+) poprawia stan końcówek. Może nie jest to od razu i że mamy rozdwojone końcówki, nałożymy serum i już są zdrowe ale działa, po pewnym czasie są efekty :)
(+) włosy się nie puszą
(+) dość wydajny
(+) nie drogi. Cena regularna to 23 zł ale prawie zawsze są promocje gdzie można kupić za ok. 13 zł.
(+) konsystencja. Fajna, oleista, nie spływa szybko z rąk
Ale żeby nie było tak pięknie są i minusy...
(-) skład.
(-) nie należy nakładać go zbyt dużo i nie przy skórze głowy bo przetłuszcza
Tak czy inaczej polecam :) moja ocena to 9/10 za skład..
Słyszałam wiele dobrego o tym serum na końcówki. Sama nie próbowałam bo jestem wierna olejkowi biosilk:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny kolor lakieru :)
OdpowiedzUsuńładny lakier, a na avonie się tyle razy przejechałam ,że już nic nie kupuję :)
OdpowiedzUsuńświetny efekt na pazurkach :)
OdpowiedzUsuńŁadny lakier;):)
OdpowiedzUsuńśliczny kolor lakieru :) a ja lubię Avon :)
OdpowiedzUsuńkiedyś używałam to serum i było w porządku;)
OdpowiedzUsuńja miałam to serum w liceum i całkiem fajnie mi służyło ;)
OdpowiedzUsuńA próbowałaś wodę może z jakimś smakiem?:> W takiej postaci też jest świetnie :)
OdpowiedzUsuńTo świeżo wyciśnięte soki ;p
UsuńNie, broń boże, one są napakowane chemią. Chodzi mi o wyciśnięte w domu z pomarańczy, cytryny lub różne warzywne koktajle bądź woda zwykła i dolać właśnie wyciśniętą cytrynkę w domciu :)
Usuńlakier super;) a serum bardzo ciekawe, chyba trzeba wypróbować;)
OdpowiedzUsuńJeszcze jak byłam konsultantką, to pamiętam, że dziewczyny zamawiały serum hurtowo, więc musi być dobre ;) I bardzo lubię wszystkie szampony z AT od Avon. Rewelacja, jak dla mnie to te drogeryjne nawet się do nich nie umywają.
OdpowiedzUsuńZ tej serii z AVONU miałam odżywkę bez spłukiwania, była dobra.:) Nawet nie wiem, czy ona jeszcze jest w katalogu.:P
OdpowiedzUsuńZapraszam na małe rozdanie:
http://czytamysobie.blogspot.com/2013/01/pierwsze-rozdanie.html
Ja go mam i uważam, że sprawdza się idealnie ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam na konkurs!
Do wygrania biżuteria ;)
Warto spróbować
wow świetny kolor
OdpowiedzUsuńjakoś nie wierzę w siłę i moc kosmetyków Avon... a skład to poważny minus... pooozdrawiam! =)
OdpowiedzUsuńja zamiast tego serum używam kropelki dowolnego olejku:)) po co przepąłacać:D
OdpowiedzUsuńŁadny lakier :)
OdpowiedzUsuńNie znam zbytnio kosmetyków Avon, miałam tylko kilka, ale to serum zapowiada się ciekawie :)
Pazurki bardzo ładne:)
OdpowiedzUsuńświetny lakier:)
OdpowiedzUsuńi masz ładny kształt pazurów;)
OdpowiedzUsuńSerum fajne, polecam :)
OdpowiedzUsuńU mnie ruszyło kolejne rozdanie, zapraszam jakbyś miała ochotę :)