wtorek, 5 lutego 2013

Denko styczeń 2013, recenzje scrub do stóp Avon, mleczko do ciała z ekstraktem z aloesu Garnier, krem pielęgnacyjny Bambino + zamówienie z mydełkami;)

:) Witam witam ;* Moje pierwsze denko. Malutkie, ale zawsze cieszy ;D








1. Mleczko do ciała do skóry sucej i normalnej z Garniera.



Skład:




Co pisze producent?
 Nawilżające mleczko do ciała z ekstraktem z aloesu. Czy mleczko do ciała Garnier Nawilżająca Pielęgnacja 7 dni jest stworzona dla mnie? Tak, jeśli czujesz, że w ciągu dnia Twoja skóra ulega przesuszeniu. Tak, jeśli szukasz mleczka o lekkiej, szybko wchłaniającej się formule i przyjemnym zapachu, który długotrwale nawilży Twoją skórę, aby chronić ją przed ponownym przesuszeniem codziennie, 7 dni w tygodniu. Czym się wyróżnia? Lekka i szybko wchłaniająca się formuła mleczka została wzbogacona o ekstrakt z aloesu i L-Bifidus*, aby łagodzić Twoją skórę i chronić ją przed przesuszeniem. Twoja skóra na dłużej utrzymuje optymalny poziom nawilżenia.
*L-Bifidus inspirowany probiotykami znajdującymi się w jogurtach naturalnych, wzmacnia naturalną barierę ochronną skóry, chroniąc ją przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi, takimi jak twarda woda, ogrzewanie, powodującymi nadmierne wysuszenie skóry.
Ekstrakt z aloesu bogaty w witaminy i minerały aloes znany jest ze swoich właściwości odżywczych i łagodzących.
Rezultat: nawilżona skóra przez 24 godziny.
Garnier Nawilżająca Pielęgnacja 7 Dni z ekstraktem z aloesu:
- pierwszeństwo dla składników pochodzenia naturalnego, wyselekcjonowanych z myślą o każdym typie skóry
- testowany na skórze wrażliwej
- testowany dermatologicznie
- bez sztucznych barwników

Co ja o nim myślę?
(+) szybko się wchłania, kiedy go kupowałam to było dla mnie bardzo ważne po mleczku z Soraya gdzie po użyciu wieczorem rano się jeszcze lepiłam :/
(+) opakowanie na zatrzask, nie ma problemu z otwieraniem czy wydobyciem mleczka
(+) ładny zapach
(+) skóra po jego użyciu nie lepi się
(+) cena. ja dałam za niego ok. 20 zł
(+) łatwa dostępność m.in. drogerie
(+) wydajny, długo go używałam, wystarczy mała ilość mleczka na sporą powierzchnię ciała ;p

(-) zbyt lejąca konsystencja jak dla mnie, spływa z ręki :)
(-) nawilża ale słabo

Ogólna ocena 7/10, może kupię jeszcze :)


2. Balsam do ciała poprawiający koloryt skóry Soraya, recenzja <tu>
3. Scrub co stóp Foot Works z Avon.

Skład:

Co pisze producent?
Wygładzający scrub do stóp Granat i Czekolada. Wmasować w stopy, zwracając szczególną uwagę na miejsca gdzie skóra jest przesuszona.

Co ja o nim myślę?
(+) całkiem przyjemny zapach
(+) wydajny, sporo się męczyłam żeby go zużyć ;)
(+) dobrze się pieni
(+) tani - coś koło 10 zł, nie wiem czy jest jeszcze w sprzedaży
(+) fajna konsystencja, nie mam już go więc nie zrobię zdjęcia niestety
(+) opakowanie z zakrętką :)

(-) nie peelinguje w ogóle

ogólna ocena to 4/10. Do mycia ok ale naskórek bardziej starł mi na dłoniach niż na stopach.

4. Krem pielęgnacyjny Bambino.




Skład:



Co pisze producent?
Krem pielęgnacyjny przeznaczony jest do codziennej pielęgnacji delikatnej skóry twarzy i ciała niemowląt oraz małych dzieci. Dzięki starannie dobranym składnikom nawilżającym i pielęgnacyjnym pozwala utrzymać naturalną równowagę skóry i zapewnia jej długotrwałą ochronę przed wysuszeniem. Ma lekką konsystencję, która sprawia, że krem łatwo się rozprowadza i szybko wchłania. Nie zawiera barwników. Produkt posiada pozytywną opinię IMiD oraz atest PZH.

Co ja o nim myślę?
(+) tani, ok 8 zł
(+) ładny zapach
(+) całkiem dobrze nawilża
(+) szybko się wchłania. (Nie tak szybko jak mleczko Garniera ale szybko ;p) nie pozostawia filmu na skórze
(+) skóra staje się bardziej miękka po użyciu :)
(+) fajne opakowanie, praktyczne, spore zakręcane pudełeczko :)

(-) zapycha :( kupiłam z myślą o twarzy jednak zużyłam do ciała
(-) skład, i ta parafina na drugim miejscu w składzie :( w kremie dla dzieci...

Ogólna ocena 6/10. Pewnie kupię ponownie ale już nie do twarzy ;p


5. Żel pod prysznic Avon Senses, recenzja żeli niedługo :)
6. Mydełko glicerynowe z Choisee. W sumie nic szczególnego w nim nie zauważyłam, ani nie wysuszał ani nie nawilżał, wystarczyło mi na około miesiąc, pachniało całkiem ładnie i to tyle co o nim pamiętam ^^

I zamówionko z mydlarni Tuli:


Kokosowy odplamiacz i mydełka po ok. 40 gram każde. Mleczne, owsianka (miły gratis ;), czekoladowe, dla alergików i węglowe. Jak sprawdzę to napiszę o nich coś :)

Trzymajcie się buziaki ;*

14 komentarzy:

  1. Miło,że obserwujesz;*
    Ciekawe jak u Ciebie sprawdzi się zielone mazidło;)
    A ja czekam niecierpliwie na posta dotyczącego tych mydełek- uwielbiam takie.

    OdpowiedzUsuń
  2. nienawidzę bambino do twarzy ;) ale do suchych łokci czy kolan jest w sam raz ;) buziam ♥

    OdpowiedzUsuń
  3. mam to mleczko z garniera tylko ze czerwone opakowanie ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię ten krem bambino
    Zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajne mydełka, czekam na opis:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wiem z doświadczenia, że denka są małe, aż w końcu w jednym miesiącu wszystko się kończy :D Ja właśnie tak mam :) Balsam z Garniera miałam i wyjątkowo byłam z niego dość zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  7. miałam kiedyś krem do stóp z tej serii co Ty scrub, bardzo mi się podobał zapach :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja kiedyś miałam to do stóp, ale znudziło mi się strasznie ciągłe smarowanie :D

    OdpowiedzUsuń
  9. ja lubię peeling do stóp z Avonu ze zwykłej serii Foot works, dosyć dobrze się sprawdza, ale nadal szukam jakiegoś dobrego zdzieraka :)

    OdpowiedzUsuń
  10. właśnie byłam ciekawa tego zielonego garniera.. ale ja stawiam na formułę norweska! jednak:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie przepadam za Sorayą, ale piękne opakowanie ma ten balsam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Lubię balsamy do ciała z Garniera..:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Mleczko Garniere to jest to co muszę wypróbować:)

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam do komentowania i obserwowania mojego bloga :)
Z reguły odwdzięczam się tym samym, proszę jednak o zostawianie adresu bloga bo nie zawsze da się go odnaleźć ;p
Spamy nie są mile widziane.!

Buziaki ;*